Jak ważna jest w sztuce koncepcja?
Myślę, że to zależy od publiczności
i od każdego twórcy. Dla mnie osobiście nie zawsze jest to zbyt ważne.
Większość mojej pracy jest automatyczna, w trakcie procesu tworzenia myśli nie
są obecne, że tak powiem. To znaczy są, ale w inny sposób. Ważne myśli,
pomysły, nakierowania i wyobrażenia pojawiają się, gdy śpię, prowadzę samochód,
wykonuję prace w ogródku lub po prostu celowo siedzę nieruchomo i istnieję.
Lubię i chcę tworzyć konceptualne rzeczy, ale nie zastanawiam się nad tym.
Kiedy wpadam na coś konceptualnego, jest to spontaniczne, to samo dotyczy moich
prac, które nie są konceptualne. Chciałbym komentować stan naszej planety i
ludzkości znacznie bardziej niż to czynię. To dla mnie ważne, ale pomysły nie
przychodzą tak często, jak bym sobie tego życzył, i ich nie zmuszam.
Co sądzisz o wariantach i powtórzeniach?
Warianty są ważne i konieczne, jeśli
dobrze rozumiem tę część pytania. Dzięki wariacji kawałek może z kiepskiego
zmienić się w niezły, z dobrego w słaby, z dobrego we wspaniały... Za pomocą
nawet prostych przekształceń, takich jak choćby obrót o 45 stopni, można
prowadzić akcję. W swojej pracy często używam powtórzeń, w niektórych
przypadkach pomaga to stworzyć narrację. Mam powtarzalną technikę, z której
często korzystam, może wspomnę o tym w odpowiedzi na następne pytanie. Warianty
są niezbędne i konieczne, jeśli dobrze rozumiem tę część pytania. Dzięki
wariacjom kawałek może przekształcić się z dobrego w zły, ze złego w dobry, z
dobrego w lepszy itp. Historie można opowiadać za pomocą wprowadzania prostych
wariantów od jednej klatki filmowej do drugiej. Nawet najprostsza zmiana coś
wnosi. Obrót o 45 stopni. W swojej pracy często używam powtórzeń, w niektórych
przypadkach pomaga to stworzyć narrację. Mam powtarzalną technikę, z której
często korzystam, może napomknę o tym przy następnym pytaniu. Warianty mają
podstawowe znaczenie i są konieczne, jeśli dobrze rozumiem tę część pytania.
Dzięki przekształceniom, dzieło może zmienić się z udanego w nieudane, ze
słabego w dobre, od dobrego do lepszego itp. Opowieści można snuć poprzez
ukazywanie wariantów, kadr po kadrze. Przydają się nawet proste
przekształcenia. Obrót o 45 stopni. W mojej twórczości często używam powtórzeń,
w niektórych przypadkach pomaga to stworzyć narrację. Mam powtarzalną technikę,
z której często korzystam, może wróćmy do tego za chwilę. Warianty są niezbędne
i nieuniknione, jeśli dobrze rozumiem tę część pytania. Dzięki wybieraniu
spośród wariantów coś zamiast mieć słaby poziom może stać się całkiem udane,
ale też zamiast dobrego może stać się słabe, czy też z dobrego stać się jeszcze
lepsze, i tak dalej. Dzieje można przedstawiać ukazując obrazy, jeden po
drugim. Nawet najprostsza odmiana, jak obrót o 45 stopni, może mieć sens. W
swojej pracy często używam powtórzeń, w niektórych przypadkach pomaga to
stworzyć narrację. Mam powtarzalną technikę, z której często korzystam, może dam
o tym znać przy następnym pytaniu.
Jak wybierasz technikę do tworzonego dzieła? Czy możesz nam powiedzieć coś
o swojej ulubionej technice?
To może zabrzmieć jak powtórzenie: naprawdę
nie wybieram. Kiedy pracuję, mam wokół siebie wiele materiałów, w ciągu całego
dnia zbiera się tego wiele. Cały czas coś się dzieje. W wielu przypadkach to tworzywo
decyduje o stosowanej technice. Ale mam jedną ulubioną, podstawową technikę. Obracam
wszystko, nad czym pracuję, i powtarzam dany znak w sąsiednim obszarze. Proste
i skuteczne. Jest to technika symetryczna. W niektórych przypadkach ostatnio
określana jako bio-symetryczna. Mi się to podoba.
W twoich wpisach często pojawiają się łyżki. Jak łyżki stają się dziełami
sztuki?
Z łyżkami to w sumie zdarzyło się
samo. Jak w wielu innych przypadkach, nie potrafię tego wyjaśnić. Spontaniczne zdarzenie,
które przerodziło się w długą, nadal tworzoną serię. Łyżki są nonsensowne i to uwielbiam.
Każdy przedmiot może stać się dziełem sztuki.
Jesteś założycielem grupy ExperiMENTAL Comics na Facebooku. Jak wpadłeś na
ten pomysł? Czy lubisz być założycielem, organizatorem
i moderatorem?
Szukałem miejsca do publikowania
tego rodzaju obrazków, ale niczego nie znalazłem, więc sam je stworzyłem.
Niekoniecznie lubię być moderatorem. Nie lubię problemów związanych z tą
funkcją. Nie lubię egzekwować zasad i wytycznych. [Zarządzanie czymkolwiek w
Internecie może być dość ciekawym wyzwaniem pod względem psychologicznym.] Z
tego powodu grupa nie wyszła tak jak to planowałem. Pierwotnie istniała pod
nazwą komiksu abstrakcyjnego. Wiązałem z tą grupą duże nadzieje. Dodałem do
niej wielu artystów, których prace podziwiam. Ale jakoś nie zaiskrzyło. Myślę,
że gdyby ktoś bardziej znany stworzył tę grupę, stałoby się inaczej. Musiałem
zmienić nazwę na „komiks eksperymentalny”, żeby w ogóle uformować grupę i
pozwolić się jej rozwijać. Lubię takie kuratorskie działania, znajdowanie ciekawych
prac i udostępnianie ich na stronie.
Studiowałeś w Instytucie Sztuki w Atlancie. Czego się tam nauczyłeś?
Nauczyłem się, dokąd nie iść
studiować projektowanie. Po roku w AIA przeniosłem się do nieakredytowanej
szkoły o nazwie The Creative Circus. Uczyłem się tam trzy lub cztery semestry, gdzie
wiele dowiedziałem się o sobie, o projektowaniu, tworzeniu książek, i o typografii.
Mój czas w college’u, a także kilka lat przed i po, był pełen kłopotów i stanowił
pochmurną część mojego życia.
Czy twoi obserwatorzy w mediach społecznościowych mają na ciebie wpływ? a)
tak b) nie (żartuję, proszę rozwiń).
Z pewnością. Wolę nazywać ich znajomymi,
przyjaciółmi, kontaktami itp. Wszystko, co odbieramy przy pomocy zmysłów, może
mieć wpływ. Kiedy zda się sobie z tego sprawę, staje się to naturalne, i może
być kolejnym narzędziem w działalności twórczej.
Co chciałbyś osiągnąć w sztuce, poezji, w swoich dziełach?
Chcę tylko czuć się dobrze. Nie chcę
się martwić. Nie chcę być niespokojny. Może to samolubne, ale przecież nie chcę
tylko tych rzeczy dla siebie, chcę, aby wszyscy inni też tak się czuli.
Chciałbym opracować coś, co nazywam neopoemiksem - obszar, w którym
nakładają się poezja wizualna i komiks eksperymentalny. Co sądzisz o tym
pomyśle?
Myślę, że to genialny pomysł i chcę
zobaczyć więcej.
W jakim kierunku powinny iść eksperymenty z komiksami?
W dowolnym kierunku, i we wszystkich
kierunkach, w których ktoś zechce działać. Dopóki, no wiesz, nie będzie to
szkodliwe.