niedziela, 9 lipca 2017

Szara soczewka - recenzja

Yanko Wojownik: Szara soczewka - Aforyzmy, wiersze, haiku i inne..., Zadworze 2017, ss. 128.


Przeczytałem aforyzm "Lektura może szczerbić światopogląd", no i z lekka się zastanowiłem. No bo jak to? Przecież ludzie powinni czytać, właśnie z braku lektury często jest brak zrozumienia... A potem myślę, że przecież wiele jest książek i tekstów tendencyjnych, odbierających człowiekowi rozum, no i Autor mnie przekonał.

Sporo jest aforyzmów o mądrości, o twórczości, np. "Sensowna wypowiedź to odpowiedni zestaw liter, fachowa wypowiedź to skomplikowany zestaw liter, mądra wypowiedź to najtrafniejszy zestaw liter", "Tytuł dzieła – od czegoś trzeba zacząć".

Niektóre można traktować mniej lub bardziej dosłownie, te zwykle mocno dają do myślenia, np.: "Skróty profanują szlak". Jest trochę krytyki katolicyzmu, np.: "Woda święcona to ciężki narkotyk". No i (jak to w aforyzmach) znajdziemy tu też różne znaczenia słów, np. "Pewne rzeczy nie są pewne do końca". Jest też mistyka, np. "Noc kreuje magię".

Większość aforyzmów zamieszczonych w zbiorku może być odbierana jako opinie Autora, no i tu przechodzimy do sedna sprawy. Kim jest Yanko Wojownik? (W razie czego przypominam nasz wywiad z 2014 roku: http://szreniawski.blogspot.com/2014/02/yanko-wojownik-wywiad.html). Autor wierszy, piosenek, miłośnik sprzętu elektronicznego (ale raczej nie nowości, tylko hardware'u do samodzielnego podłączania). Jak mówi notka na tylnej stronie okładki: "(...) poeta i gitarzysta amator. Autor krótkich opowiadań (...)".

Wracając do książki - całość składa się ze wstępu, części z aforyzmami "Myśli z tombaku", potem są wiersze, m.in. Haiku, i jeszcze wybór różnych innych tekstów, które w dużej mierze zawierają jakieś elementy poetyckie. Spójrzcie zresztą sami: "Siedział cicho przyczajony, obiektywnie się nastrajał, raczej bez własnego zdania. Obserwował świat z ukrycia i tak przetrwał kawał życia. Nie narzekał, bo tak wybrał tak się stało, był szczęśliwy wszystko grało".

Warto zwrócić także uwagę na wiersze haiku. Najpierw nie byłem pewien, czy tematyka jest zgodna z tą formą, ale potem pomyślałem, że tutaj tematyka to właśnie nowatorstwo, i po drugim czytaniu jestem przekonany, że jest w porządku.

wieś już bez płotów
traktor przełaje ćwiczył
traktorzysta w sztok


Oglądam czasem japońską telewizję NHK, gdzie m.in. czytają wiersze haiku nadesłane przez widzów z całego świata. Super, jakby Yanko tam też się załapał.

Kto powinien sięgnąć do tego zbioru? Osoby zainteresowane twórczością nieschematyczną, punkiem, tekstami, które czyta się na luzie, jednak trafiając na tematy głębokie. Pojawiający się niekiedy pesymizm raczej bardziej przyjmuje postać dystansu wobec świata. Być może taka postawa artystyczna związana jest z pewną antysystemowością Autora?

Książka opublikowana została w drukarni cyfrowej w niewielkim nakładzie, jestem pośród wyróżnionych dostępem do dzieła. Wersja elektroniczna być może znajdzie się kiedyś w sieci, ale na razie jest to publikacja totalnie niszowa i trudno dostępna. Nie mam pozwolenia od Autora na udzielanie informacji jak zdobyć tę książkę, szukajcie, może Wam się uda. Być może egzemplarze trafią do bibliotek? Moim zdaniem jednak opublikowane w tym zbiorze teksty nie powinny trafić tylko do bibliotek. Przynajmniej kilka aforyzmów zasługuje na bardzo szerokie rozpowszechnianie, warto, żeby jak najwięcej osób do nich trafiło.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz