poniedziałek, 6 czerwca 2011

pioma10 - wywiad o komiksach

- W konkursie na pasek komiksowy od czasu do czasu pojawiają się osoby nie udzielające się na forum, tylko oddające głos i znikające. Ty co prawda wypowiadasz się, i od dawna już w konkursie bierzesz udział, ale przez chwilę krążyły plotki, że to tylko fikcyjne konto. W sumie niewiele o Tobie wiadomo, a może warto by to zmienić :). Czy mógłbyś powiedzieć coś o sobie?

Więc tak... urodziłem się blisko 30 lat temu... choć to chyba mało interesujące (przynajmniej dla innych)... więc może o komiksach. Pierwszy swój komiks dostałem od taty i były to "Skarby Mirmiła" Janusza Christy (którego uważam osobiście za najwybitniejszego polskiego twórcę komiksowego - gdyby urodziłby się on po drugiej stronie "żelaznej kurtyny" byłby jednym z najwybitniejszych twórców europejskich). Później był Asteriks i komiksy TM-Semic itd. Najchętniej czytałbym wszystko i kupował wszystko, ale skoro nie posiadam własnej mennicy to w chwili obecnej najbardziej interesują mnie komiksy sensacyjne (które się w Polsce nie sprzedają), a przede wszystkim europejskie sensacyjne - dla mnie osobiście z wydanych w Polsce podobały się najbardziej m.in. "W kręgu podejrzeń", "Frank Lincoln", "Largo Winch" itp. Z amerykańskich twórców cenię Grega Ruckę. Oczywiście nie samą sensacją człowiek żyje, więc kupuję i czytam różne komiksy.

- Przepraszam za to pierwsze pytanie. Kontynuując bardziej merytorycznie: jak wygląda Twoja "mapa świata komiksów"? Czy pochodzenie autora komiksu z konkretnego kraju ma dla Ciebie znaczenie?

Dla mnie nie ma najmniejszego znaczenia skąd są twórcy komików. Czytałem komiksy naszych wschodnich, zachodnich i południowych sąsiadów, komiksy francuskie, włoskie, hiszpańskie, japońskie, amerykańskie i inne. Każdy czytelnik przecież znajdzie coś co mu się spodoba. Ja z racji tego że znam tylko język polski i język angielski jestem ograniczony do komiksów wydanych w tych językach, inne mogę sobie co najwyżej pooglądać (co robię).

- Co sądzisz o różnych formach publikacji komiksów?

Ja jestem zwolennikiem wersji papierowej (lubię "czuć" zapach farby drukarskiej), ale inne formy mnie osobiście nie przeszkadzają. Ważne żeby "był" pomysł na komiks, a wtedy jego forma nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia.

- Jak powinien wyglądać dobry komiks z komiksiarzem?

Odpowiem może jaki powinien być dla mnie dobry komiks: jak najmniej wtórny. Wiem, że wymyślić coś nowego w obecnych czasach jest niezwykle trudno, więc wtórność (w każdej dziedzinie) mnie nie zaskakuje, ale lubię gdy twórca tego komiksu stara się przedstawić swój pomysł w sposób, który wzbudzi we mnie jakieś uczucia np. zdumienie nad tym jak dany pomysł może być zaskakująco przedstawiony. Kto określa, że komiks jest dobry, czy też nawet wybitny? Ilość sprzedanych egzemplarzy? Ilość krajów w których został on wydany? Dla mnie dobry komiks jest czymś, o czym nie zapomnę 5 minut po odłożeniu, o czym mogę porozmawiać np. z jego twórcą (o tym co chciał w nim przedstawić), czy z innym czytelnikiem (o tym jak on go zrozumiał).

- Ale numer, w poprzednim pytaniu pomyliły mi się słowa, zamiast "komiks", chciałem zapytać o "wywiad". To może ogólnie zapytam, co sądzisz o takich rzeczach, jak recenzje, wywiady, w ogóle teksty o komiksach?

Jestem jak najbardziej za. Dzięki temu widzę jakie na dany komiks, na dany temat mają poglądy inni czytelnicy, recenzenci. Każdy ma prawo do wyrażenia swojej opinii, a dzięki temu wydawcy (którym jak sądzę też zdarza się zajrzeć na różne fora, przeczytać recenzje) mają pogląd na to jakie komiksy mogą się w Polsce dobrze sprzedawać. Oczywiście nie zawsze teksty o komiksach są odzwierciedleniem opinii ogółu, ale to zawsze coś. Ja również dzięki recenzjom mogę pomóc sobie podjąć decyzję jaki komiks jest wart zakupu. Zawsze podobały mi się wywiady z twórcami komiksów, w szczególności gdy opowiadają oni o tym co chcieli w nich wyrazić. W przypadku mojej wcześniejszej lektury danego komiksu, widzę wtedy czy moje wnioski na jego temat pokrywają się z tym co jego autor chciał przekazać.

- Co sądzisz o twórczości osób wrzucających swoje prace w konkursie na pasek komiksowy?

Mam wielki szacunek dla tych, którzy swoje prace w postaci pasków przedstawiają innym. Nieważne czy ktoś wkłada w to większy wysiłek niż inni, liczy się to, że swoim zaangażowaniem udaje się im do podobnych konkursów (czy też innych akcji) wciągnąć inne osoby. Muszę się przyznać, że paski w konkursie są niezwykle zaskakujące, odważne, choć bywa też, że niektórych nie rozumiem. :)

- Czy tworzysz coś rysunkowego? Masz swoją stronę?

Czy tworzę coś komiksowego? Mam jakieś rysunki? W chwili obecnej już nie. Miałem trochę swoich zamysłów (najczęściej w postaci scenariuszy rozpisanych na poszczególnych panelach), ale to było jeszcze jak byłem w liceum. W chwili obecnej już nic takiego nie robię (a stare gdzieś już dawno przepadły). Nie mam swojej strony, gdyż nie mam za dużo czasu, a wiem że gdybym takową posiadał starałbym się jej jak najwięcej tego czasu poświęcić, na co mnie w tej chwili nie stać.

- Dziękuję za wywiad.

Ja również dziękuję za danie mi możliwości wypowiedzenia się na temat czegoś, bez czego życie (przynajmniej moje) byłoby znacznie nudniejsze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz